Ognisko pożegnalne „Maluszków”


Dużymi krokami zbliżają się wakacje, a wraz z nimi pożegnania. Lecz my nie myśląc o tym wybraliśmy się na kolejną wycieczkę. Tym razem dzięki gościnności Państwa M. i A. Zelków oraz pomocy Pani M. Niedziocha i naszej Pani Halince, aktywnie spędziliśmy czas na leśnej polanie, nieopodal naszej szkoły.

Przy dziewkach dziecięcych melodii i wtórach ptasich treli piekliśmy smakowite  kiełbaski i śpiewaliśmy piosenki. Ale to wcale nie ognisko cieszyło się największym powodzeniem. Zaraz po zjedzeniu kiełbasek dzieci oddały się zabawom na łonie natury. Doskonale służyły do tego piłki  i malutki domek, który ku zdziwieniu wszystkich pomieścił jeszcze więcej dzieci niż zwykle. Po radościach swobodnej zabawy nadszedł czas powrotu, ale to wcale nie takie proste przejść obok pasieki i nie spróbować własnoręcznie robionego miodu przez Pana Józefa Zelka, który zapoznał nas ze skomplikowanym procesem otrzymywania tego smakołyku oraz przedstawił specjalistyczne narzędzia wykorzystywane do tego. Zwiedzanie pasieki  to jeszcze nie koniec, bo oto w przydomowym ogrodzie dzieci spotkały jeszcze innych ulubieńców: małe kaczuszki i kotki, które wyjątkowo pokornie dały się głaskać podczas zabawy na zjeżdżalni.

Serdecznie dziękujemy wszystkim rodzicom, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do umilania dzieciom  czasu  spędzanego w przedszkolu i poza nim,  wmacniając tym samym specyficzną więź sprzyjającą rozwojowi dziecka.

 

Opr.  Iwona Mielec