Białe Pieniny
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Archiwum
- Pabijan_R
- Odsłony: 1255
14 maja z samego rana, pomimo mało sprzyjającej pogody, uczniowie klasy IV i V pod opieką trzech nauczycieli: A. Bach, P. Szewczyk i R. Pabijan oraz pod czujnym okiem pana przewodnika, wyruszyli na południe – w kierunku jednego z karpackich pasm – PIENIN.
Swoją przygodę rozpoczęliśmy w Wąwozie Homole uważanym za jeden z najpiękniejszych w Polsce. Po wyjściu z autokaru przestał padać deszcz, ale zaczął delikatnie prószyć śnieg, co spowodowało, że widoki były bajeczne. Ściany wąwozu zbudowane są głównie ze skał wapiennych, natomiast jego dnem płynie potok Kamionka, który tworzy liczne kaskady, a w jego korycie znajdują się ogromne głazy. Pokonując trasę poruszaliśmy się po licznych metalowych mostkach, a w tle cały czas towarzyszył nam dźwięczny szum wody. Po 30 minutach dotarliśmy do schroniska, gdzie mieliśmy okazję chwilę odpocząć, coś zjeść i napić się ciepłej herbaty. Z I piętra budynku było widać przepiękne, białe krajobrazy Pienin. Po chwili wytchnienia ruszyliśmy szlakiem w dół do parkingu w miejscowości Jaworki, gdzie czekał na nas autokar. Trasa była dość niebezpieczna, ponieważ było mokro i ślisko, niestety nie obyło się bez upadków, na szczęście jednak wszystkie były niegroźne i wywołały na twarzach uczestników wycieczki mnóstwo uśmiechu.
Kolejnym punktem naszego wyjazdu był pobyt w Muzeum Pienińskiego Parku Narodowego w Krościenku. Na miejscu przewodnik zaprezentował multimedialną makietę Pienin, gdzie w dokładny sposób pokazał lokalizację najważniejszych miejsc tej części Polski. Następnie udaliśmy się do sali konferencyjnej, gdzie obejrzeliśmy film „Cztery pory roku w Pieninach”, który zaprezentował niesamowitą liczbę ciekawostek o zmieniających się porach roku. W muzeum mieliśmy okazję kupić pamiątki m.in. pocztówki i magnesy z widokami gór i zdjęciem Niepylaka apollo- motyla, jednego z bohaterów obejrzanego filmu.
Około godziny 14:00 zgodnie z planem, wzięliśmy udział w rejsie statkiem po Jeziorze Czorsztyńskim. W górnej części oraz na dziobie statku znajdowały się pokłady słoneczne, jednak ze względu na mżący deszcz woleliśmy przebyć trasę w środkowej części, w przeszklonej kawiarence, gdzie mogliśmy kupić coś do jedzenia. Z pokładu podziwialiśmy okoliczne zabytki zarówno architektury jak i przyrody takie jak: Zamek Dunajec w Niedzicy, zamek w Czorsztynie, Zaporę Wodną w Niedzicy, Pieniński Park Narodowy oraz wiele innych. Osoby chętne pod opieką jednego nauczyciela wychodziły na zewnątrz, podziwiały widoki i robiły zdjęcia.
Nieopodal przystani nad jeziorem zatrzymaliśmy się w niewielkim barze, aby zjeść coś ciepłego, a tuż obok mieliśmy możliwość zakupienia pamiątek.
Nieco zmarznięci, zmęczeni, ale szczęśliwi, około godziny 16:00 udaliśmy się w drogę powrotną do domu. Sądzę, że na długo w naszej pamięci pozostaną Pieniny nieco inne niż zwykle o tej porze roku - pokryte białym puchem, zimne, niedostępne, ale mimo wszystko – PRZEPIĘKNE.
Opracowała: Paulina Szewczyk